Nielegalne oprogramowanie w firmie stanowi dla pracodawcy zagrożenie nie tylko ze względu na poważne naruszenie cyberbezpieczeństwa, ale również potencjalne konsekwencje prawne. Choć piractwo komputerowe wiąże się z dużym ryzykiem, zjawisko wciąż jest stosunkowo powszechne – mimo łatwego dostępu do darmowych odpowiedników płatnych programów. Nielegalne oprogramowanie może pojawić się w firmie w wyniku nieświadomego lub świadomego działania pracownika bądź pracodawcy. W dzisiejszym artykule wyjaśniamy, kto ponosi odpowiedzialność prawną za korzystanie z pirackich programów oraz jak powinna wyglądać kontrola legalności oprogramowania w każdym przedsiębiorstwie.
Skąd pojawia się nielegalne oprogramowanie w firmie?
Praca zdalna a nielegalne programy na komputerze
Jaka jest kara za nielegalne oprogramowanie?
Kto ponosi odpowiedzialność za nielegalne programy w firmie?
Jak się chronić przed nielegalnym oprogramowaniem na sprzęcie firmowym?
Skąd pojawia się nielegalne oprogramowanie w firmie?
Większość przedsiębiorstw korzysta na co dzień nie z jednego oprogramowania, ale najczęściej z wielu programów umożliwiających i ułatwiających realizację zadań. Podstawą w każdej firmie jest system operacyjny, do którego dostęp należy uzyskać za pomocą legalnie pozyskanego klucza licencyjnego. Część programów wymaga poniesienia niemałych kosztów, dlatego przedsiębiorca może szukać oszczędności w tym obszarze – tym sposobem pojawia się nielegalne oprogramowanie w firmie. Zdarza się więc, że to pracodawca odpowiada za piractwo komputerowe.
Jednak ze względu na powszechność zjawiska, jakim jest shadow IT, kontrola oprogramowania w firmie powinna objąć również pracowników. Na czym polega problem? Shadow IT to wszelkie działania prowadzone przez pracownika na służbowym sprzęcie bez autoryzacji lub poza kontrolą zespołu odpowiedzialnego za bezpieczeństwo sieciowe. Może być to korzystanie z prywatnego nośnika pamięci USB lub instalacja niezatwierdzonego oprogramowania czy aplikacji. Technologie informatyczne znajdujące się poza kontrolą pracodawcy i działu IT, mogą być nielegalne, co stanowi dla firmy poważne zagrożenie.
Praca zdalna a nielegalne programy na komputerze
Czy możliwa jest skuteczna kontrola legalności oprogramowania w firmie, w której dominuje praca zdalna? W takiej sytuacji nadzór nad pracownikami jest utrudniony, ale nie jest niemożliwy. Kara za nielegalne oprogramowanie może być dotkliwa, do czego wrócimy za chwilę, dlatego warto podjąć kroki minimalizujące ryzyko. Dla przedsiębiorcy chcącego przejąć kontrolę, dobrym rozwiązaniem jest program do monitorowania komputera, który rejestruje aktywność pracowników także podczas home office. Z jego pomocą możliwe jest między innymi szybkie wykrycie nielegalnego oprogramowania w firmie.
Jaka jest kara za nielegalne oprogramowanie?
Wielu przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy z tego, jaka jest kara za nielegalne oprogramowanie, tymczasem konsekwencje mogą być poważne. Zgodnie z kodeksem karnym (Art. 293 k.k.) zakup nielegalnego programu uznawany jest za paserstwo, które karane jest grzywną, karą ograniczenia wolności do 12 miesięcy lub pozbawienia wolności na okres od 3 miesięcy do 5 lat. Artykuł mówi również o możliwości zajęcia nośników danych, komputerów i serwerów. Kara za nielegalne oprogramowanie w firmie może obejmować również odszkodowanie dla producenta programu, którego prawa autorskie zostały naruszone.
Rzeczywiste konsekwencje prawne zależą od sytuacji – okolicznością łagodzącą będzie to, że użytkownik nie był świadomy tego, że korzysta z nielegalnego oprogramowania. W takim przypadku kara może być mniej dotkliwa, choć brak wiedzy nie zwalnia osoby oskarżonej od odpowiedzialności karnej. Jeżeli działanie użytkownika miało doprowadzić do korzyści majątkowych, należy się spodziewać poważniejszych konsekwencji.
Kto ponosi odpowiedzialność za nielegalne programy w firmie?
Niezależnie od tego, kto sprawił, że pojawiło się nielegalne oprogramowanie w firmie, odpowiedzialność prawną ponosi pracodawca. Dotyczy to również sytuacji, w której przedsiębiorca nie był świadom tego, że pracownik samodzielnie instaluje nieautoryzowany program lub aplikację – prawo jest w tej kwestii jednoznaczne. Co może wówczas zrobić pracodawca? Firma narażona na straty finansowe i wizerunkowe może wyciągnąć wobec pracownika konsekwencje. W przypadku umyślnie wyrządzonej szkody, właściciel przedsiębiorstwa może zażądać odszkodowania do trzykrotności wynagrodzenia. Pracownik musi się również liczyć z utratą pracy.
Jak się chronić przed nielegalnym oprogramowaniem na sprzęcie firmowym?
Świadomość, jakie kary grożą za nielegalne oprogramowanie, zmusza do wzmocnienia zabezpieczeń w firmie. Skutecznym rozwiązaniem jest zdalna kontrola komputera służbowego, która umożliwia monitorowanie aktywności pracownika w czasie rzeczywistym, przy okazji zabezpieczając dane i takie narzędzia jak pulpit zdalny. Dzięki temu pracodawca zyskuje dostęp do informacji o nieautoryzowanych działaniach pracowników takich jak podłączenie prywatnego urządzenia USB czy instalacji niezgłoszonego wcześniej programu. W tej roli doskonale sprawdzi się Syteca, czyli zaawansowany system DLP, kontrolujący, w jaki sposób użytkowany jest służbowy sprzęt.